sobota, 9 października 2010

Nie rozumiem.. Dlaczego już tutaj praktycznie nie piszemy?
Czy to dlatego, że teraz każdą chwilę spędzamy razem? I to wszystko co moglibyśmy tutaj napisać to mówimy sobie czy pokazujemy?
Nie wiem, kurcze.


Aktualnie jesteś na mnie obrażony, nie do końca wiem za co. Albo wiem, tylko nie wiem po co nam to?Przecież nie tak miało być. Dzięki Bogu, że to są tylko drobne sprzeczki (sorry anonimki, wiem że was zawiedliśmy w tym momencie. :<) o jakieś nieistotne bzdety (głównie), no ale wiadomo...
Mam nadzieję, że jak wypalisz tego papierosa, którego masz właśnie w ręku, to Ci przejdzie.
I obejrzymy tą ,,Kołysankę". A potem jeszcze jakiś film, i bez żadnej niepotrzebnej sprzeczki zaśniemy objęci. Przecież czujesz to co ja, chcesz tego samego... Więc?
Tyle już przeszliśmy razem przez te 3 miesiące. Wszystkie te nagonki anonimów na mnie i Ciebie, na Nas. Wszystkie jakieś dziwne sytuacje zesłane przez los. Daliśmy radę! I przecież damy sobie radę też i w przyszłości. Prawda? Chyba za dużo znaków zapytania w tej mojej notce. Ale powoli tracę pewność siebie. Nie wiem czemu. Może to z powodu zbliżającego się okresu, albo z powodu chandry jesiennej która także jest już za rogiem? A może po prostu jestem zmęczona już tymi wszystkimi walkami z anonimami, wymęczona psychicznie tym zielnikiem, który zaliczyłam dzięki Tobie? W każdym razie mam nadzieję, że masz świadomość że to właśnie dzięki Tobie zaliczyłam drugi semestr czy jak kto woli pierwszy rok. Dzięki Tobie, Twojej pomocy, no a także mojej babci. O, może to też przez nią trochę taka ,,nie teges" jestem? Przez to o czym mówiła dziś w kuchni? Albo może przez to co powiedziała mi o Ance i Darku? Nie wiem, mam taki trochę mętlik w głowie, ale chciałabym żebyś był ze mną, był przy mnie. Byśmy byli ,,My" a nie ja czy Ty. Razem. Always&forever. Chciałabym też, żeby już coraz mniej tych znaków zapytania pojawiało się w moich notkach tutaj. Pomożesz mi?

6 komentarzy:

  1. Pomogę ci kotku... ale nie możesz też wymagać ode mnie cudów... Kocham Cię najmocniej na świecie... Też przechodzę ostatnio ciężkie chwile i też potrzebuje pomocy...
    Always&forever ;***

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiesz co dla kogoś trzeciego to może brzmieć tak jakbyśmy mieli się rozstać. ;|
    Nie wymagam od Ciebie cudów. Czy kiedykolwiek to zrobiłam? To raczej Ty.. Zresztą wiesz, nie będę tego upubliczniać. Nie ważne.

    Ja Ci pomogę w miarę możliwości. Ale ja oprócz pomocy, proszę też o zrozumienie.... Przestań już, nie bądź taki. Bądź mój i przy mnie. :*



    [ Weź tylko nie udław się tym żelkiem kochany. ;* bo jaki będę miała z martwego Ciebie pożytek?! ;**]

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem twój tylko żałuje że nie jestem pod każdym względem idealny... no... każdy ma swoje wady...
    Kocham Cię i żadne małe i duże sprzeczki tego nie zmienią ;)
    Nie, nie rozstajemy się mili państwo ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale Ty jesteś dla mnie idealny ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. omg, jeśli masz dość walki z anonimami, to po prostu przestańcie się upubliczniać w internecie, a jestem pewna że już nie będziesz miała tego problemu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj, no tak, powinniśmy się schować w najciemniejszej jaskini!
    Będziemy "się upubliczniać". A to, że ludzie mają z tym jakiś problem, to nie moja wina. Nikt im nie każe do nas pisać, ani tym bardziej wchodzić na naszego bloga czy inne portale. A to oni niestety zaczynają te pieprzone walki. Ja się nie poddam, Niente też. Ale bądź co bądź to jest już taaakie nuuuuuudne! *ziewa*
    Więc "dzięki za radę" ale nie skorzystamy. ;]

    OdpowiedzUsuń

Klawiatura nie gryzie!
My też! ;-)