wtorek, 7 września 2010

Ech... kolejna noc bez Ciebie ;( zrobiłem sobie dwa dni wolne od szkoły ale to i tak mało...
Chyba nigdy się Kotku tobą nie nasycę ;** zawszę będę chciał więcej i więcej.
Z miłością jest jak z ulubioną potrawą... jesz ją codziennie i nigdy nie masz dość...
Taki nałóg który nie szkodzi a daje sens życia...
Właśnie ;) dzięki Poziomce odnalazłem sens życia... Ona jest Moim życiem... moim spełnieniem.
Nie mogę doczekać się piątku ;( wspólnie spędzonego weekendu i twoich słów ,,to kiedy idziemy spać'' kiedy włączają mi się ,,Irańskie Teologie'' i męczę cię przed snem rozmowami ;D
Kocham cię moja kiciu ;* kocham i zawszę z tobą będę ;**

3 komentarze:

  1. Ej, czemu nie wspomniałeś o dogrywaniu się o zgaszenie światła? o łaskotaniu Cie po tyłku i na całym ciele? O "biegł koń, szedł słoń"? hę? :D

    Kocham Cię i także tęsknię. Chcę Cię tu! <3

    OdpowiedzUsuń
  2. no ja też chciałbym być JUŻ przy tobie kociaku ;**

    OdpowiedzUsuń

Klawiatura nie gryzie!
My też! ;-)