piątek, 30 lipca 2010

znalezione w necie:

to tylko zawiść ludzka, to tępota,
to tylko zazdrość do naszych talentów powoduje innymi,
którzy pomniejszając celowo nasz geniusz
słowami tandetnej i opłuczynowej krytyki
chcą zająć nasze miejsce na piedestale w Alei Sław.



źródło : http://www.cytaty.info/mysl/totylkozawiscludzka/1


czwartek, 29 lipca 2010

wtorek, 27 lipca 2010

Moje kochanie właśnie leży opatulona zieloną kołdrą w której jednej nocy wypaliłem dziurę fajką ;D
Ostatnio na ,,pytajniku'' ktoś zadał pytanie czy planujemy duży ślub ;D dla dociekliwych: będzie w stylu rockowym...

Może pewne osoby rozbawi fakt że parę chwil temu całowaliśmy się w deszczu... pikanterii całej sytuacji dodaje że byłem w Jonki dresie i jej koszulce z logo supermena ;D trochę spodnie uwierały mnie w ,,interes'' ale ogólnie nie było źle xD ech... tak tak... jesteśmy z deczka nienormalni.

Dobra, kończę to pisanie i idę na łóżko do mojej pani ;**

poniedziałek, 26 lipca 2010

Przy Tobie jestem Aniołem któremu odebrano skrzydła... bez Ciebie diabłem któremu odebrano Raj.

Kolejny dzień dobiega końca... nastaje noc... nasza kolejna wspólna noc...
Zaczynam się na poważnie zastanawiać czy jak zacznie się rok szkolny to będę potrafił bez ciebie usnąć...
W moim życiu wiele się zmieniło odkąd cię poznałem... życie, odkąd pamiętam, szare, bure i do dupy... nabrało niesamowitych barw...
Dobrze wiesz że chce być z tobą do końca życia ? do końca i jeszcze dłużej...
Kocham cię <3
poziomko ;***

*sigh*

Pierwsza od tygodnia noc bez Ciebie! ;O
Ja tu już usycham z tęsknoty. ( a do tego cierpię na brak fajek;| )
Tak nie może być. Nie możesz mnie przyzwyczajać do wspólnych nocy. (ha! jakbyś już tego nie zrobił, co?)
Przecież ja teraz omijam łóżko szerokim łukiem. Bo wiem, że jak się na nim położę, to nie poczuję za chwilę Twojego ciała przytulającego się do mojego. Nie usłyszę Twego głosu, szepczącego mi do ucha " Kocham Cię." Nie zasnę wtulona w Twoje ciepłe ramiona...

Kurczę, ja nie chcę września!
Nie chcę roku szkolnego. Bo wtedy to już chyba w ogóle nie będę sypiać. ;<
Nigdy nie lubiłam spać sama i dobrze o tym wiesz... A teraz spanie solo boli jeszcze mocniej niż kiedyś...




____________________________________





~Coś o tym serduszku.~
Powstało ono kilka dni temu...
Śpię sobie smacznie, po czym przebudzam się. Dostaję herbatkę do łóżka i zauważam TO na ścianie na przeciwko łóżka. Oczywiście, autorstwa Niente.<3
Napracował się chłopaczek kiedy ja spałam.
Na mojej twarzy pojawił się zaspany uśmiech. Oczywiście pierwsze co zrobiłam, to - by nie uronić łezki wzruszenia - pocałowałam mojego chłopaka i przytuuuliłam go bardzo mocno.
Dziękuję za to serducho. Teraz, za każdym razem, gdy na nie patrzę, wiem, jak bardzo mnie kochasz.
A i ja kocham Ciebie najmocniej na świecie.<3
Nie wypuszczę Cię już nigdy. Zawsze będziesz mój.


Tylko... czemu ja nie jestem taka kreatywna jak Ty? Czemu ja niczego takiego dla Ciebie nie potrafię zrobić? Ech. :(
Mam nadzieję, że mimo to mnie nadal chcesz... i będziesz chciał. ;*

sobota, 24 lipca 2010

:(

Wiesz... wiesz, że nawet jak się posprzeczamy o głupotę(tak jak teraz to ma miejsce), to Cię kocham?
Przepraszam. ;C
Kocham Nas. Na zawsze.

A l w a y s  &  f o r e v e r .

!!!



Ooooooooooooooooo, nie, nie, nie! nie zapomnę Ci nigdy tego  s t r i p t i z u  sprzed 5 minut!
Wymiatasz Niente! <3

A, i przepraszam, że się śmiałam, ale jesteś prze-słodki i prze-pocieszny! ;*


+ następnym razem zamawiam striptiz to tej piosenki:

Bez ciebie nie ma mnie...

Wiesz kochanie że gdyby nie ty nie było by mnie ? Według wierzeń Greków na ziemie podczas narodzin spada jedna dusza która jest dzielona na dwie części... I całe życie jest po to by móc ją odnaleźć... Cały świat... miliony ludzi... a ja ciebie odnalazłem... odnalazłem moją drugą połówkę...
Chciałbym spędzić z tobą resztę moich dni... całą wieczność... i dłużej...
Cholera... jak ja cię kocham...

Minęła kolejna wspólna noc... która to już ? ósma ? teraz nie wiem nawet czy sam zdołałbym usnąć...

Moja poziomka ;** moja pyza... ;*

piątek, 23 lipca 2010

zapamiętaj :

"But if you died right now
You know that I'd die too"

 Jeśli byś umarł teraz,
wiesz, że umrę razem z Tobą.


"Until the day I die 
I'll spill my heart for you"

 Dopóki nie umrę,
będę przelewać moje serce dla Ciebie.



mam motylki w brzuchu!

I jak za pierwszym razem. Umówieni po 02.00 pod fontanną.
Tak, ubiorę się tak jak wtedy. Ty też?
( I znów te motyle... że im się to nie nudzi, no! fruwają tak i fruwają! )

Ciekawe, czy uda nam się odtworzyć tamto spotkanie...
Chyba już nie. Bo na pewno nie będzie już takiego czajenia się by skraźć pocałunek.
No i Jamajka nam nie podjedzie i nie będzie ,,przeszkadzał". ( ale w sumie... kto wie? może i dziś się pojawi? Ale bym miała loty. ^^)
Tylko dziś nie zrywaj kwiatków z placu...
Proszę, bo w końcu obczają nas na kamerze i przypał będzie. ^__~
No i jednak nam nie wyszło, by spędzić noc bez siebie. Ale ja też nie wytrzymuję.
Odzwyczaiłam się od spania solo.
To Twoja wina!!!

;*

Ooo, a tak apropos ,, fontanny" :



Dooobra, to ja idę się przebrać i powoli ogarnąć ;-)


K O C H A M   N A S ! 

środa, 21 lipca 2010

*bijące serducho*

Kocham Nas. Kocham Ciebie.
Nikt tego nie zmieni, prawda?


No to co, kochanie, czyżby dziś kolejny dzień walki z anonimami? ^__^
Choć nie powiem, z tymi sms'ami do Ciebie to już przegięli .___.
Ż e n u a. Dosłownie.
Ale olać ich, my wiemy jak jest, a oni swoim wpierdalaniem nic nie zdziałają...
Obiecasz mi to?
Przyznam przy okazji, że wiedziałam, że będzie ciężko, ale nie wiedziałam, że aż tak...
Nie dam się, możesz być tego pewny. Nie zmienię zdania, nie zmienię uczuć. Nie potrafię.











EUROPE "NEW LOVE IN TOWN"


I .
Nic nie wygląda tak samo
Ponownie widzę ludzi i miejsca w nowym świetle
Łaską jest wznieść się w rozwarte niebo,
teraz wiem, że istnieje powód, dla którego czuję, że żyję...

 
Ref.

Bo dziś jest nowa miłość w mieście
budząc emocje nie myślałem, że takich doświadczę,
Tak się dzisiaj wkoło okazało
Chcę powiedzieć całemu światu,
że jest nowa miłość w mieście.


II
.
To był dziwny rodzaj dołka
Zawsze trzymałem głowę wysoko i nie wiedziałem,
że wkrótce rozpadnie się mój świat z za różowych okularów
Wystarczy Cię delikatnie trzymać, by nadzieja była w moim sercu
I już jestem poza ciemnością...


III
.
Wszystko co poznałem uczyniło mnie tym kim jestem dzisiaj,
Każdy wybór doprowadził mnie tu,
a gdy widzę Twoją twarz odnajduję swoją drogę...


wtorek, 20 lipca 2010

Zawsze...

Całe życie (dość krótkie) szukałem wielkiej miłość... Miłości zatykającej dech w piersiach... miłości łączącej dwoje ludzi... miłości od zawsze, na zawsze...
Kocham tą moją rudą czarownice... kocham jak się uśmiecha i jak płaczę... kocham jej małe foszki i dąsy... kocham rozmawiać z nią rano przy herbacie i papierosie... no po prostu kocham spędzać z nią czas...
Nikt i nic nie pojmie prędko uczucia jakie się po między nami narodziło...
Zapewne każdy z was oglądał zapierające dech w piersiach historie miłosne w TV...
Dla mnie... one są błahe, sztuczne, nieprawdziwe... to co jest pomiędzy nami to coś o stokroć lepszego... mam nadzieje że będzie trwało wiecznie...

Pozdrawiam Niente ;*

DzieńDobry. ;*

Ej, nie wybaczę Ci tego mojego niewyspania;<
Obiecałeś być grzeczny! Ale jakbyś był grzeczny to spać byśmy poszli najpóźniej o 24, a nie po 02. ;<
Tak, wiem, to nie jest tylko Twoja wina. Bo duży wpływ miały na to, te prze-komiczne komentarzyki u mnie na photoblogu. ;D
Ludzie to momentami mnie zadzwiwiają. Zadziwiają swoją głupotą i ograniczeniem umysłowym ;D

+ Przepraszam jeśli Ci coś niemiłego przez sen mówiłam. Ale ostrzegałam kiedyś, że straszną zołzą jestem z rana jak jestem niewyspana: >
Kocham Cię. ;*

poniedziałek, 19 lipca 2010

Kocham cię... kocham jak wariat ;*

Kochał ją... kochał, jak nigdy dotąd w swoim krótkim 17letnim życiu. Nie tak jak na tych łzawych filmach, nie tak jak
wyidealizowany wampir czy tragiczny bohater Szekspira... To było coś więcej, coś czego nie da się opisać słowami... coś
wspaniałego.
Kochaliście kiedyś tak mocno że aż bolało ? Spotkaliście kiedyś miłość tak piękną że aż straszną ?
Tego nie przeżywają zwykli ludzie. W dzisiejszych czasach ciężko spotkać kogoś, dla kogo miłość to marzenie...
Tęsknota ukryta bardzo głęboko... tam gdzie nie dociera zepsucie dnia codziennego...

Moje serce biło dla niej. Stopniowo przepompowywało krew płynącą dla niej. Dla kobiety mojego życia...



Kocham cię Poziomko ;**


ps. Nie przepraszaj ;P
ps2. Makaron był niezły... tylko trochę przesolony...
ps3. dzisiaj wyprawa do Ciotki Ilony xD
ps4. Ja cię kocham bardziej ;* ;P

niedziela, 18 lipca 2010

Jejku, jejku!

Ja wiem, że Ty pewnie się zaraz pojawisz na gg, czy coś takiego, no ale ja niewyrabiam z tęsknoty za Tobą! Rozumiesz to, prawda? Okrutne uczucie, wykańczające...
Nie wiem już co sama ze sobą zrobić. O, a na dodatek został ostatni papieros. Kurczę, o tej porze to nie za fajna perspektywa by iść samej do sklepu po fajki. Ale olać, olać, nie o tym miałam pisać!


Hah, i miałeś rację misiu! Już zaczynają się wielce zdziwione pytania na formspring.me o Nas, o Ciebie. XD
Aż normalnie się uśmiałam przy pytaniu "Dlaczego niente ??????? XDDDDDD" ( tia, zachowałam oryginalną pisownię, bo to też jest dobre =D). Pytanie ostro inteligentne, nie uważasz? =D



A, i ja nie wiem jak ja dzisiejszą noc dam radę...
Chyba źle robisz, że tak mnie przyzwyczajasz do wspólnego spania. Do tego ratowania mnie od koszmarów. Do tych rozmów ze mną przez sen (=D). Do pocałunków na ,,dzień dobry'' i wspólnej herbatki na kanapie...
Noooo,  rozpieszczasz mnie jak nikt inny. Aż czasem mi głupio, bo wydaje mi się, że ja tak nie potrafię, że nawet do pięt Ci w tym nie dorastam. Że jestem w tym wypadku tylko tą co bierze, a nie daje nic od siebie... ;C

A, i od razu wstawię zdjęcie, które z godzinę temu pojawiło się na gronie i oczywiście na fejbuniu też:








[ w oryginale słowa brzmią ładniej : A quelle étoile, à quel Dieu, Je dois cet amour dans ses yeux? ;-) ]




Kocham Cię, mój Ty geju sexowny :*
W ogóle, obczaj jak ja wyszłam, jak jakaś ,,pyza'' =D




 

;*

Hm, no to mamy założonego bloga, misiu. :*
Zrobiłam go na blogspot.com, bo tutaj można we dwoje prowadzić bloga, więc to raczej wygodne jest ;-)
Mam nadzieję, że jak już wieczorem wejdziesz na gg, to zajrzysz tutaj i trochę pouzupełniasz (nie chciałam już być taka fajna i sama tego robić, wolałam zostawić też coś dla Ciebie :D ).


Tak w ogóle, to dziękuję, za ten wspaniały weekend. Ten co właśnie się kończy...
Było naprawdę cudownie (wiem, wiem, cudowna to woda z Lichenia jest, ale ćśśś ;x ). Byłam taka szczęśliwa, taka... no ojej, chyba sam wiesz ;3 ;*
Wiedz, że naprawdę Cię kocham, i mimo iż nie widzimy się dopiero kilka godzin, to ja już szalenie tęsknię za Tobą...
A, i przepraszam Cię... sam wiesz za co...
Szalenie mi głupio, że tak wyszło, że tak zje#ałam. ;[
A, i że skiepściłam spaghetti :p


Kocham Cię, Niente, kocham do szaleństwa...<3